Nikogo chyba nie zaskoczy, że naszym zdaniem – elektryczny. I to najlepiej skuter odpowiednik pojemności 125 ccm. Czy ma to jednak sens, czy to tylko nasze bezsensowne gadanie? Wyrób swoje zdanie na ten temat po przeczytaniu naszego artykułu i wybierz swój pierwszy motocykl. W pięciu krokach.
Krok pierwszy. Po co Ci pierwszy motocykl?
Jesteś młody i nie możesz się doczekać, aż wyjedziesz na drogę na jednośladzie, zamiast kręcić kółka na bocznej? A może przeżywasz kryzys wieku średniego? I chcesz poczuć wiatr we włosach i adrenalinę? Może patrzysz z praktycznego punktu widzenia? Nie chcesz stać w korku, przez resztę życia w korpo? Każdy z tych powodów jest dobry, by pomyśleć o jednośladzie. Mamy jednak lata dwudzieste dwudziestego pierwszego wieku. Nie dość, że problemy klimatyczne są coraz częstsze, paliwo droższe to rewolucja cyfrowa następuje na naszych oczach. Może warto wyjść z konwencjonalnego myślenia i zaopatrzyć się w motocykl elektryczny? Na wszystkie te pytania, odpowiedzią może być motocykl elektryczny.
Krok drugi. Potrafisz jeździć na większych jednośladach?
Duże motocykle to ciężkie maszyny ważące kilkaset kilogramów. Dla niedoświadczonego, zarówno utrzymanie równowagi jak i jazda mogą być problematyczne. Podnieść taki motocykl, gdy się przewróci też trzeba się nauczyć. Może też uciec spomiędzy nóg, gdy zbyt energicznie puścimy sprzęgło. Motocykle elektryczne to w przeważającej większości pojazdy o masie lekko przekraczającej 100kg. Mamy tu na myśli zarówno motorowery (50 ccm), oraz skutery 125 (motocykle na prawo jazdy A1 lub B). Środek ciężkości z reguły osadzony jest nisko. Kolejną zaletą jest brak sprzęgła – automatyczna skrzynia biegów, lub jej brak. Dzięki tym zaletom możesz się skupić na wyrobieniu dobrych nawyków w czasie jazdy, takich jak sprawne ruszanie ze świateł między samochodami. Możesz nauczyć się czujności, opanować jazdę w różnych warunkach, i dopiero pomyśleć o zmianie jednośladu na mocniejszy. Jeśli to będzie konieczne.
Krok trzeci. Czy lubisz odwiedzać mechanika, lub samemu grzebać przy motocyklu?
Są tacy co to kochają, lubią się pobrudzić i samemu wymieniać filtry, itp. Skutery natomiast słyną z niemal bezobsługowych. Co zatem można powiedzieć o jednośladach elektrycznych? Nie ma tu filtrów, nie ma paliwa, nie ma czym się pobrudzić. Wystarczy zwykła pielęgnacja jak czyszczenie z błota i brudu. O pełnej obsłudze skutera elektrycznego pisaliśmy tu. Pierwszy motocykl nie musi zatem nastręczać problemów z jakimi nie poradzi sobie laik. Do której grupy Ty należysz?
Krok czwarty. Pierwszy motocykl idealny.
Czy elektryki są drogie? Nie. To jeden z argumentów przeciwników skuterów elektrycznych. Niemniej nie należy się dziwić. Przez lata panował pogląd, że baterie litowe są drogie. Nasz świat jest tak dynamiczny, że jak nie siedzi się na bieżąco, to można pewne sprawy przegapić. Baterie litowo-jonowe tanieją z każdym rokiem. Mimo podwyżek cen surowców w ostatnim czasie, ten trend nie wydaje się zbliżać ku końcowi, niemniej stracił swój impet. Tak, baterie te stanowią nadal znaczną część kwoty całego motocykla, niemniej swoje robi tu też specyfika takiego pojazdu. Komponentów jest tu znacznie mniej niż w motocyklu spalinowym. Silnik w kole jest tego doskonałym przykładem. Aby wybrać swój pierwszy jednoślad zapraszamy do przeglądu naszych wszystkich wpisów, oraz bezpośrednio do sklepu. Stacjonarnie można zobaczyć się z nami w Trójmieście, po uprzedniej rezerwacji wizyty.
Wybrać skuter, czy klasyczny motocykl?
Dla początkujących zalecamy zdecydowanie skutery. Prowadzi się je zdecydowanie łatwiej, co może być maksymalnym ułatwieniem dla kogoś, kto chce nauczyć się codziennej jazdy motocyklem. Dla kogoś, kto mimo wszystko czeka na elektryka o klasycznym nadwoziu, może warto zaczekać na niesamowitego NIU RQi?
Krok Piąty. Ej ale elektryk to nie motocykl.
I nie chodzi tu o klasyfikację prawną, bo tego zabrać nie można. O co więc chodzi? O przekonania, mocno zakorzenione, o “czucie spalin”. Także o ten dźwięk w trakcie jazdy ( to jak z tym kotletem sojowym, czemu on musi wyglądać jak schabowy?). Argumenty naszym zdaniem mają źródło w emocjach. W końcu gdybyśmy kupowali motocykl bez emocji i serca, może wybieralibyśmy wyłącznie praktyczne skutery? (osłona przed wiatrem, wygodna pozycja siedząca, niemal bezobsługowy, miejsce na zakupy). No ale nie o to chodzi. Może jednak warto otworzyć się na nowe? Dyskusja taka nie toczy się jedynie na lokalnym podwórku. Głos w sprawie zabierają również prezesi największych firm motoryzacyjnych. Jedni nie widzą w tym przyszłości jednocześnie wprowadzając do oferty pierwszy elektryczny jednoślad. Inni natomiast widzą przyszłość w napędach alternatywnych i deklarują pożegnanie się ze spalinowymi jednostkami w ciągu 10-15 lat.
Podsumowanie. Twój pierwszy motocykl
Skutery elektryczne to doskonały pomysł na swój pierwszy wybór jednośladu. Może nawet pozostaniesz z nim na dłużej? My chętnie doradzimy, podpowiemy. Potem będziemy serwisować i dbać o Twój motocykl, jeśli będziesz tego potrzebować. Może jednak Cię nie przekonaliśmy? Warto w takim razie umówić się na jazdę testową.